MNIE, MNIE, MNIE wychowano do strachu przed „innym”.
JA, JA, JA nie chcę wiedzieć, że jesteś, kim jesteś. Masz udawać, że nie jesteś, wtedy jest mi wygodnie i Cię toleruję. JA.
Zrozum, że to jest o MNIE, o MNIE, o MNIE – nie o Tobie.
Nigdy o Tobie.
Ty jesteś tolerowany/tolerowana, więc masz czuć się gorszy/gorsza. Ofiarą zaszczutą masz być, a nie się wk..wiać, kiedy Cię kopią! Masz się nie obnosić. Masz znosić. Nie rzucać się, gdy Cię atakują, wyzywają, biją, obwiniają o przestępstwa, oskarżają, opluwają.
Zrób coś z tą złością i wrzaskiem. Ogarnij się.
To jest o MNIE, nie o Tobie.
JA, JA, JA czułam/czułem się znacznie lepiej, gdy Cię nie było widać. Wtedy mogłam/mogłem Cię wyprzeć, odrzucić, wyśmiać i unicestwić.
W SOBIE. Bardzo się boję SIEBIE. Boję się, że tam jesteś. Zejdź mi z oczu.