Każdy wybór i każda podejmowana przez nas decyzja mówią coś o naszej tajemnej, emocjonalnej historii. Ostatnie dwadzieścia lat poświęciłam na poznawanie swoich ukrytych światów i wiele się o sobie dowiedziałam, nie będę więc tu ściemniać ani dorabiać naciąganych teorii, podkolorowanych pod publiczkę. Ktoś, kto żyjąc solo i marząc o tym, by absolutnie nic nie zakłóciło tej wolności i samosterowności, ląduje z siódemką (a w zapędach nawet z ósemką) zwierzaków na pokładzie, coś sobie w ten sposób „załatwia”. Coś, co być może wymaga uleczenia, zrozumienia i… opowieści.
W żadnej z moich książek nie uciekałam od tego, co we mnie i dla mnie trudne, teraz też nie będę tego robić. Oto moja opowieść o miłości, życiu na greckiej wyspie z bandą czworonogów, a także trochę o jodze, która jest częścią naszej codzienności i busolą ustawiającą nam ster. To historie z życia i z wyobraźni o wędrówce dusz ludzkich, zwierzęcych, a nawet tych należących do roślin i przedmiotów, w poszukiwaniu więzi. A że wszyscy jesteśmy dziećmi, wplotłam w nie baśnie, które może spodobają się także tym najmłodszym!
Przepiękne ilustracje wykonała Gosia Kulik. Można zamawiać! Kłaniam się nisko!