A kiedy już Cię zmęczą podsumowania i znuży motywacyjna ekscytacja wyznaczania celów, gdy zemdli Cię kolejny obrazek z lukrowanym szczęściem, opatrzony dyskretnym hasztagiem #współpraca, to pomyśl sobie, że jest cała masa osób, które też mają teraz bałagan w domu, nieumyte włosy i obolałe plecy. Jest tam, na zewnątrz, mnóstwo takich, którym znowu nie udało się rzucić palenia, schudnąć, zmienić roboty na lepszą ani nawet rozpakować maty do jogi podarowanej pod choinkę w 2019. I te osoby potrafią być bardzo szczęśliwe! Śmiać się, cieszyć, kiedy jest piękna pogoda, przytulać, głaskać, przepraszać, dzielić się i wzajemnie podnosić na duchu.
Jest cała masa ludzi, którym, jak Tobie, mimo różnych kłopotów, trudności i potknięć, udaje się trzymać nosy nad wodą, a czasem nawet wystawić twarze do słońca!
I to jest w sumie najważniejsze.
Kimkolwiek jesteś i jakkolwiek sobie radzisz, to był Twój rok i następny także będzie Twój. I mój. Na zawsze zapisany w historii świata, jedyny w swoim rodzaju, piękny i bolesny. Straszny i śmieszny. Posyłam wdzięczność za to, że tu zaglądasz, i mnóstwo dobrych myśli. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Albo chociaż, że jakoś to będzie! :) Jak przepięknie napisała Natalia Przybysz: „Jesteśmy dziećmi, które chcą na ręce. Jesteśmy dzielni!".
Foto: Olga Majrowska dla Urody Życia