AKTUALNOŚCI

Poświęcam swój czas, aby Cię troszkę przestrzec. Bo może się zdarzyć, że trafisz na oszołoma, który w ramach „tantry” zrobi coś, co Cię straumatyzuje na całe życie.

Nadal nie mogę się nadziwić, że moje długaśne wpisy poświęcone jodze i tantrom zyskują ogromne zasięgi. Dziękuję, że to czytacie i udostępniacie. Wygląda na to, że głód wiedzy związany z tymi tematami jest ogromny.

Ucieszyło mnie, że mój wczorajszy wpis o tym, że TANTRA TO NIE SEKS, spotkał się z żywym odzewem i zyskał naprawdę duże zasięgi, jak na tak znoszony temat. I od razu mnie zmartwiło, że był on udostępniany z dopiskami brzmiącymi: „Dogłębne wyjaśnienie, czym jest Tantra” albo „Obszerne wyjaśnienie, czym Tantra nie jest”.

Znowu widzę w jednym z popularnych serwisów internetowych, wielki materiał o „tantrze”, który, a jakże, jest poświęcony warsztatom o seksie. To jest bardzo duża nierzetelność dziennikarska. Bardzo duże przekłamanie.

Częste pytanie: „Czy joga pomoże mi wrócić do równowagi po traumie?”. Pomyślałam, że odpowiem tu, bo może się to komuś przyda do własnych rozkminek. Oczywiście dzielę się tu moim subiektywnym zdaniem i nie twierdzę, że jest to prawda objawiona. :)

Po raz drugi, po ciepłym przyjęciu naszej oferty w listopadzie, proponujemy aż cztery warianty pobytu w Indiach. Przygotowałyśmy dwie grupy, z których każda przez cały tydzień uczestniczy w warsztatach jogi z Pauliną Młynarską w ośrodku nieopodal Cochin, a kolejny tydzień może spędzić na objeździe po najpiękniejszych zakątkach stanu Kerala pod opieką lokalnego przewodnika i pilotki ESTA Travel.

biuro@estratravel.pl

„Rozwojowy supersam” jest obecnie tak przeładowany ofertą obiecującą taaaaakie efekty w błyskawicznym tempie, że codzienna, spokojna praktyka jogi (Sadhana) może wydawać się nudziarstwem.

Odpowiadając na zadawane mi w wiadomościach pytania, chciałabym napisać kilka słów o tym, czego można się spodziewać po zajęciach jogi i warsztatach ze mną – nieważne czy na wyjazdach, czy stacjonarnie – a czego nie.