strona 14 / 22
FELIETONY
BLOG
25.03.2020
Na moich warsztatach dużo mówimy o zaopiekowaniu się malutką dziewczynką w sobie. Przytulamy ją, bierzemy za rękę.
Jednak teraz, w tym wyjątkowo trudnym czasie, powołując do życia „wewnętrzną matkę” dla siebie, możemy ze zdziwieniem skonstatować, że jest to matka bardzo młoda! Wcale nie taka pewna siebie w roli opiekunki wewnętrznego dziecka, przerażona tym, co się dzieje. Zagubiona.
FELIETONY
BLOG
19.02.2020
Wkurzyłam się maksymalnie. Na Was kobiety. Na część z Was.
Bowiem w związku z durną reklamą, w której znane babki bawią się z publicznością w żarciki pod hasłem „Miejsce kobiety jest w kuchni”, i w związku z tekstami nt. filmu i książki „365 dni” mam u siebie na FB kolejne dyskusje, w których jak niepodległości bronicie pogardy i krzywdy WAM WYRZĄDZANEJ.
FELIETONY
BLOG
07.12.2019
Obrońcom sprawy Romana Polańskiego, którzy jednocześnie zapalczywie atakują bezkarność księży pedofilów, pragnę przypomnieć, że ten Wasz ukochany teatr, ten tak dla Was istotny film wywodzą się z misteriów sakralnych.
FELIETONY
BLOG
05.12.2019
Gratulacje, Marek Sekielski i Tomasz Sekielski! Zostaliście uznani za jednych z najbardziej wpływowych ludzi świata!
FELIETONY
BLOG
02.12.2019
Poczytałam sobie dyskusję o Polańskim w polskim necie. Chyba muszę zrobić przerwę od zaglądania tam, bo nie dźwigam.
FELIETONY
BLOG
30.11.2019
Pożegnałam dziś z żalem kilka osób, w tym KOBIET, z grona moich znajomych. Nie tylko na FB, bo są to ludzie, których znam osobiście. Jest mi smutno.
FELIETONY
RÓŻNE
BLOG
18.11.2019
Taka rozkmina posturodzinowa: na zdjęciu po prawej mam 32 lata, mieszkam w Paryżu w zjawiskowej willi z mężem sławnym reżyserem, pracuję w radiu France Culture jako reporterka i ... mam depresję.
FELIETONY
JOGA
BLOG
13.09.2019
Kiedy człowiek jest w terapii albo w jakiejś w miarę ustabilizowanej praktyce duchowej, albo (najlepiej) w obu na raz, jednym z największych wyzwań są reakcje otoczenia na zachodzące w nas zmiany. Przychodzi bowiem taki moment, w którym przestajemy już pilnować dyskrecji tego procesu, opuszczamy „jaskinię”, porzucając w niej starą, zbyt ciasną wylinkę, i wypełzamy na światło dnia.
strona 14 / 22