Słodki presidente
Nie w Santa Copana
i nie w Las Cabatas!
Chcę chłonąć twój czar
na San Escobar!
Tam mnie weź,
tam mnie pieść,
tam mi bilet kup
i weź ze mną ślub!
Mój presidente,
słodki presidente,
pragnę cię od ucha
aż po piętę!
Nie na Moko,
nie na Żolo,
na San Escobar
będzie nam gitolo!
Będziemy jeść wege
i jeździć rowerem,
tam zapuścisz brodę!
Zostaniesz hipsterem!
Mój presidente,
słodki presidente...
Warszawa, grudzień 2017